Pielgrzymka rowerowa do Pakości

Relacja z pielgrzymki rowerowej do Pakości.

 

Po raz drugi w tym roku sympatycy jazdy rowerowej spotkali się w niedzielę 7 kwietnia, aby razem wyruszyć na pielgrzymkę rowerową do Kalwarii Pakoskiej. Po wspólnej mszy świętej  w klasztorze 18 osobowa grupa, pod przewodnictwem brata Jarosława Rajskiego, udała się na wyznaczoną trasę.

Droga do Pakości, dzięki naszemu przewodnikowi, była urozmaicona. Pokonywaliśmy dzielnie odcinki wiodące przez lasy i polne drogi, dzięki temu mogliśmy zachwycać się wiosennymi fiołkami i spotkać… dwa okazałe jelenie przebiegające tuż przed prowadzącym grupę.

Po przyjeździe do  Pakości udaliśmy się do kościoła św. Bonawentury, gdzie adorowaliśmy relikwie Krzyża Świętego. Następnie po krótkim odpoczynku i smacznym posiłku w klasztorze ojców franciszkanów ruszyliśmy na kalwarię.

Celem naszej pielgrzymki było przeżycie wspólnej drogi krzyżowej w plenerze , w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej. Kalwaria Pakoska do której dotarliśmy, stanowi zabytkowy zespół kaplic obrazujących poszczególne stacje drogi krzyżowej. Jej  pomysłodawcą i budowniczym był proboszcz ks. Albert Kęsicki. Wspomniane kaplice są kopiami  Sanktuariów jerozolimskich i dróżek odwzorowujących dwie tamtejsze drogi: Drogę Pojmania i Drogę Męki.

Rozważania drogi krzyżowej, według oryginalnego tekstu sprzed dwustu lat, prowadził ojciec proboszcz, ojciec Krzysztof Lewandowski. Wprowadziły nas one w modlitewną zadumę i refleksję na temat życia, które nie kończy się po śmierci.

Rozmodleni i spełnieni udaliśmy się w drogę powrotną do Mogilna.

Piękna wiosenna pogoda, radość wspólnego pielgrzymowania i intencje, które każdy z nas wiózł ze sobą, sprawiły, że pokonanie trasy około 60 km było dobrze spędzonym czasem na oczekiwanie Zmartwychwstania Pańskiego.

Uczestniczka pielgrzymki.